W końcu nawet i pracownicy muszą mieć gdzie spać. Tutaj oni mają większą swobodę co do wyboru mebli, rzeczy czy koloru ścian lub podłogi. Jednakże i tutaj można spotkać kraty w oknach - tak samo jak i u pacjentów. Zaufanie właściciela jednak nie jest zbyt duże, nieprawdaż?
Izolatki, wiecznie pusta recepcja, łazienki, gabinety i te sprawy. Wszystko w tak idealnym stanie, że jest to wręcz nieporównywalne z pozostałymi pomieszczeniami. Ale co się dziwić, skoro to tutaj funkcjonuje personel oraz najwyższa "władza" tego szpitala?