Odd One.

Imię i nazwisko: Liam Summers.

Skąd to wiem? Nie mam pojęcia. Po prostu mam pewność, że to właśnie jest moje imię i nazwisko. Czy to nie zabawne?

Pseudonim: Lizard

Wiem, że niektórzy nie wiedzą. A ja mam pewność, że to właśnie mój pseudonim. Że traktuję go jak drugie imię i jest z jakiegoś powodu ważny.

Wiek: 22 lata

To podobno ważne, żeby pamiętać takie szczegóły... Podobno. Dobrze ujęte. W tym miejscu to się i tak nie liczy. Tu się liczą tylko liczby, które ktoś ci nadał... Wiem, że mam właśnie tyle lat, ale jak brzmi data mojego narodzenia? To mi gdzieś umknęło...

Pochodzenie: Miejsce urodzenia: Londyn, Anglia;
Miejsce [dotychczasowego] zamieszkania: Sztokholm, Szwecja

Do czegóż komu w tym miejscu ta wiedza? Do zaksięgowania jednostki w marnych aktach? By stała się świstkiem papieru? Nędzne. To, skąd pochodzę ni jak się ma do faktu, że znalazłem się w tym miejscu.

Grupa: Pacjent

Nie wiem co bym oddał, by tylko nie być na swoim miejscu... To nie tak powinno być. Kto miał prawo do osądzenia mnie jako osobę chorą? Nie do pomyślenia.

Ranga: Reptile Eyes

Zimne oczy z uwagą obserwujące otoczenie. Kalkulujące na chłodno. Oceniające...

Choroby i słabości:
- Częste dolegliwości migrenowe.
- Bezsenność.
- Klaustrofobia, objawiająca się jedynie w stosunku do niezwykle ciasnych i ciemnych przestrzeni.
- Mania prześladowcza, przerodzona w potrzebę ciągłego analizowania otoczenia i otaczających go osób.
- Obawia się dużych psów.
- Gorzej słyszy na prawe ucho.

Niezwykle irytujące przypadłości, ale można się z nimi pogodzić, jeśli żyje się tak przez dłuższy czas. Wystarczy trochę więcej uwagi...

Charakter:
Ocena charakteru Liama jest na pierwszy rzut oka dość trudna. W głównej mierze dlatego, że to on woli zadawać pytania, niż na nie odpowiadać. Swoje karty zawsze trzyma przy sobie, jest podejrzliwy i uważny. Ma bystry umysł. Można by go spokojnie określić typem naukowca. Szuka odpowiedzi na każde ze swych pytań, nieważne czy jest ona korzystna, czy też nie. Wysoko ceni sobie prawdę, gardzi kłamstwem. Uznawany za aspołecznego, przede wszystkim ze względu na manię, której się nabawił, tak naprawdę ma bardzo wysoki poziom empatii. Dość szybko potrafi odczytać zamiary i odczucia osób, z którymi przyjdzie mu choć chwilę porozmawiać. Stonowany i spokojny. Raczej stroni od rozwiązań siłowych. Ma swoją godność i swoje własne spojrzenie na świat. Nigdy nie ocenia rozmówcy od razu, ma otwarty umysł. Bada, wyciąga wnioski, szuka przyczyn. Analizuje. Łatwo jest mu postawić się w każdej sytuacji na miejscu osoby trzeciej. Bywa bezlitosny, jeśli uzna, że ma taki kaprys. Nie omieszka użyć w stosunku do kogoś szczerości, nawet jeśli miałoby to komuś zaszkodzić. Ma swój własny kodeks honorowy, którego się trzyma. Lubi poszerzać swą wiedzę, dużo czasu spędza nad lekturami różnego rodzaju. Sprawiedliwość stawia ponad wszystko. Oczywiście według własnego uznania. Lubi dobrą muzykę, nie ma określonego gatunku, który najbardziej mu odpowiada. Ze względu na fakt, że cierpi na bezsenność, zakochał się w nocy i jest to jego ulubiona pora. Jego sporą wadą jest wścibstwo i ciekawość. Prawdopodobnie, gdyby nie one, wykaraskałby się z wielu życiowych problemów. Zdarza się, że zamyślony, potrafi przejść obojętnie obok dziejącej się komuś krzywdy. Dla osób, które go zdenerwują, jest nieczuły, oziębły, lub cięty. To jednak dzieje się rzadko, gdyż Liam to chodząca oaza cierpliwości. Jeśli chodzi o okazywanie komuś dobra, zwykle ma to miejsce, jeśli ktoś wpierw okaże je jemu. W innym wypadku można liczyć jedynie na jego obojętność, lub znikome zainteresowanie. Nie cierpi naiwności i głupoty, często szuka osób o ciekawych charakterach, z którymi mógłby prowadzić interesujące konwersacje...

Czy to, jaki mam charakter całkowicie opowiada o mnie jako osobie? Czy sądzisz, że nie potrafiłbym przekroczyć własnych granic i złamać którejś? Zmienić się? Nie bądźmy naiwni, każdy może się zmienić. Wystarczy odpowiedni bodziec...

Wygląd:
Lizard z wyglądu wyróżnia się głównie tym, że złożony jest z kontrastów. Jego skóra ma niesamowicie jasną barwę, nie ma to jednak najmniejszego związku z możliwym albinizmem. Po prostu taki się urodził. Ciężko się opala i zawsze jest niesamowicie blady. Aż chciałoby się sprawdzić, czy nie jest z porcelany? Proszę bardzo, jeśli zdążysz podejść. Chłopak jest zwinny. Nie jest znowu jakoś niesamowicie wysportowany, ale chuderlawy też nie jest. Lubi dbać o swoją kondycję, wie jak tego dokonać nawet w tak ekstremalnych warunkach, jakie zapewnia to zapomniane przez Bogów miejsce. Jego włosy, natomiast, są kruczoczarne. Dość krótkie, sięgają bowiem niedużo za linię uszu, wiecznie zmierzwione. Najwidoczniej Liam nie pogodził się z grzebieniem i woli przeczesywać i układać je palcami. One i upodobanie do noszenia czerni, robią ten mocny kontrast z jego skórą. Wejdźmy jednak w szczegóły. Nie jest typem osoby zbyt wysokiej, mierzy bowiem bowiem coś blisko 178 centymetrów. Akceptuje swój wygląd, nie ma pod tym względem żadnego kompleksu, więc i niezbyt pokaźny wzrost jak na faceta, wcale mu nie przeszkadza. Podobno oczy to zwierciadła duszy, jego bardzo rzadko wyrażają cokolwiek. Zazwyczaj są chłodne, puste, prawie nieobecne. Jakby rozmawiał z kimś, a jednocześnie myślami był gdzie indziej. Nic jednak bardziej mylnego... Są bowiem takie momenty, gdy jego wyluzowana, obojętna mina pęka i wylewają się na wierzch jego trzymane w ryzach emocje. Trzeba się do tego jednak mocno przyłożyć. Kolor jego oczu to szarość, przechodząca w niebieski. Jego nos jest prosty i wraz i kształtem jego twarzy, czyni go przystojnym. Jego zęby są białe, proste. Niemal zawsze ubrany jest na czarno. Uwielbia ten kolor i otaczanie się nim. Na jego plecach widać poprzeczne linie, niekiedy krzyżujące się. Są to blizny, po czymś niezbyt przyjemnym. Summers nie lubi o tym mówić.

Po co zastanawiać się jak wyglądam, skoro to wszystko można ocenić gołym okiem? To takie proste, czyżby lenistwo sięgnęło szczytu?

Dodatkowe informacje/ciekawostki:
- Jest leworęczny.
- Jego ojciec był anglikiem, lecz chłopak wychował się w Szwecji u matki. Rodzice po rozwodzie.
- Jedynak.
- Ślady na plecach, to blizny po dość specyficznej metodzie karcenia, którą stosowali na nim dziadkowie. Karali go, okładając cienkimi witkami. Jako że oboje i ojciec i matka byli zapracowani, chłopak całe dzieciństwo spędzał z dziadkami. Do czasu, gdy odważył się przeciwstawić karze i doprowadził dziadka do zawału.
- Odizolowany od społeczeństwa, przez swoje poczucie wyższości nad innymi. Nawet jeśli sam tego nie pokazuje, ludzie skrupulatnie się od niego odsuwają, czując gorszymi.
- Może nie jest zbyt silny, ale doskonale zna sztuczki pozwalające mu 'zniknąć z oczu obserwatora' - ludzkie oko bardzo łatwo oszukać, a on wie jak.
- Nie pamięta, ale urodził się 29 lipca.
- Fascynuje go widok krwi i śmierć, oraz każde nadnaturalne zjawisko, którego nie można logicznie wytłumaczyć.
- Najciekawsze są dla niego książki kryminalne, naukowe i horrory. Dodatkowo ceni literaturę, zawierającą naturalistyczne opisy.
- Bawi się słowami, mistrz metafor.
- Nie przepada za zwierzętami. Wiąże się to z nieszczęśliwym wydarzeniem z jego przeszłości, dziadek miał psy nad którymi się znęcał, co sprawiało, że zwierzęta były agresywne.
- Zanim trafił do tego miejsca przebywał w stanie umysłowym podobnym do katatonii. Znudzony rzeczywistością, która nie dostarcza mu nowych ciekawych rozrywek. Czuł się jak jabłko, wyżarte od środka przez robactwo. Niby wyglądał dobrze, ale to tylko skorupa.
- Z jednej strony obecna sytuacja jest dla niego uciążliwa, a z drugiej, odżył.
- Związki niezbyt go interesowały. Wyalienowany, nie był 'dobry w te klocki', choć potrafi być towarzyski. Miłość to dla niego pojęcie obce.
- Jego matka to dość znana właścicielka ogromnego przedsiębiorstwa, Liam został kiedyś porwany, stąd mania i klaustrofobia.
- Lizard = to pseudonim, który nadano mu w pewnej grupie, gdzie chłopak spędzał czas rozwiązując problemy innych ludzi. Uznano go za przebiegłą, szybką jaszczurkę, która przemknie przez każde zabezpieczenia zranionego umysłu. Bardzo cenił sobie ten tytuł.

Czy wiesz, że ciekawość, to podobno pierwszy stopień do piekła? Ja wiem co to znaczy i powiadam ci, nie chcesz się przekonać, więc nie wtykaj nosa tam, gdzie nie trzeba. Niewiedza to radość, dasz radę stać na nogach, rezygnując z niej?